za pośrednictwem rekomenduj.to stałam się najszczęśliwszą panią domu na świecie. a to za sprawą magicznych chusteczek do prania colour catcher.
zostałam ambasadorką tej marki,m a co za tym idzie, zaczęłam oszczędzać swój czas. jak to zrobiłam?
to bardzo proste! zaczęłam prać więcej i więcej :)
wydaje się absurdalne, ale to jednak możliwe.
colour catcher to magiczne chusteczki, które lądują w bębnie pralki wraz z brudnymi rzeczami. w tym nic niezwykłego akurat nie ma. ale magiczne jest to, że nie za bardzo interesuje mnie jakie rzeczy w pralce się znajdują.
bo nie muszę ich segregować.
bo nie muszę martwić się specjalnie o kolor.
bo nie muszę namiętnie sortować i rozdzielać względem kolorystyki.
bo nie muszę się martwić, że kolor ubrań wyblaknie lub złapie od innej rzeczy.
bo wiem, że zrobi to za mnie chusteczka, która łapie kolor!
colour catcher łapie kolor, chroni przed zafarbowaniem i nie pozwala kolmorom z ubrań znikać.
jestem bardzo zadowolona z tego produktu. jako matka, gospodyni domowa i kobieta, która lubi odpoczywać :)
jedyny minus produktu - zbyt wygórowana cena.
jednakże jeśli zależy komuś na jakości i na produkcie sprawdzonym - warto zainwestować.
ja na pewno do colour catcher wrócę ;)
poniżej kilka zdjęć z testowania.
#colourcatcher #złapkolor #rekomendujto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz