bo weź kobieto, wychowuj dziecko, prowadź dom (sprzątaj, gotuj, pierz, pielęgnuj domowe ognisko), pracuj, posiadaj psa, o wychowaniu dziecka już wspominałam? chociaż jeśli o me dziecię chodzi to nie jest aż tak źle, bo Olga drugi rok do przedszkola już chodzi, no ale sama się nie zaprowadza i nie odbiera, i popołudniami zając się nią nawet wypada.
obiad zazwyczaj przygotowuję na dwa dni, co by z głowy było, bo i ja i mój życia towarzysz w różnych godzinach pracujemy i o innym czasie wracamy.
dlatego jeśli w moim domu pada pytanie "co dziś na obiad?", czasami stawiam na pomysły innych, na przykład ten:
co oferuje w tym przypadku Kamis? mieszankę przyprawową tylko i wyłącznie plus pomysł na zupę krem. dla mnie to już bardzo dużo ;)
podstawą zupy jest oczywiście posiadanie pora, a nawet dwóch. dodatkowo litr mleka, 200 gram ziemniaków, masło i 100 g boczku. i mieszanka przyprawowa. lub własne przyprawy.
pora podsmażamy na maśle, dodajemy pyry, zalewamy mlekiem, dodajemy szklankę wody, 2 łyżeczki przyprawy i gotujemy 40 minut pod przykryciem. mieszajcie co jakiś czas, bo mi się z deczka przypaliło ;)
wybrałam Kamisa, bo uwielbiam zupy - kremy. bo jak się to już ugotuje, to trzeba zblendować.
do zmiksowanej zupy dodajemy gwiazdę tego dania - podsmażony boczek i zielone części pora.
i chyba właśnie ten boczek jest kwintesencją smaku tej zupy. nadaje jej wyrazistości. sama mieszanka przypraw również rozgrzewa (w końcu to sezonowa inspiracja).
może wygląd jakoś specjalnie nie urzeka, ale smak i aromat już tak.
jeśli ktoś lubi dobrze przyprawione i wyraziste jadło - ta zupa to strzał w dziesiątkę!
bardziej przeraża mnie efekt "końcowy" - mleko i por, czyli kolejny romantyczny wieczór ze strony mojego bojfrenda (if you know what i mean) :D
cena: 1,49
inne warianty z edycji sezonowych inspiracji: pieczone polędwiczki z suszonymi pomidorami, zapiekanka do syta, aromatyczne sakiewki z mięsem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz